Susza w ostatnich dwóch miesiącach stała się faktem i ewidentnie daje się we znaki przyrodzie. W tym czasie warto poszukać naszych naturalnych sojuszników w walce o przetrwanie. Najłatwiejszym sposobem jest zrezygnowanie bądź ograniczenie do minimum koszenia trawników.
Wysoka trawa utrzymuje wilgoć i zapobiega erozji ziemi i jej przesuszaniu. Skoszony trawnik, aby był intensywnie zielony, musi być regularnie podlewany. To w perspektywie nadchodzących jeszcze większych susz jest działaniem nieracjonalnym. Woda staje się w tym czasie bezcenna i powinniśmy nią rozsądnie gospodarować.
Wysoka trawa pomaga także obniżyć temperaturę powietrza. Nie bez znaczenia jest również to, że trawa, zwłaszcza w wybetonowanych miastach, jest „fabryką” tlenu i pochłaniaczem dwutlenku węgla. Jest też często jedynym rezerwuarem bioróżnorodności.
Zadbajmy więc o naszego naturalnego sojusznika i pozwólmy rosnąć trawie!